wtorek, 1 marca 2011

Zaklinanie wiosny

mam już rozpaczliwie dość zimna i śniegu, wzięłam się więc za zaklinanie wiosny :)
a w jaki sposób?
frywolitkowy oczywiście!
zaczęłam od farbowania nici
powstało mnóstwo słonecznych kolorów, które wprawiły mnie w bardzo przyjemny wiosenny nastrój
a skoro miałam już tyle cudnych nici to od razu usiadłam i zaczęłam plątać supełki :)

oprócz biżuterii powstała też moja pierwsza zakładka do książki
pierwsza ale z pewnością nie ostatnia!




6 komentarzy:

  1. Ale energetyczne prace, bardzo wiosenne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wiosennie się u Ciebie zrobiło :) Piękne te frywolitki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lil, pierwsze kolczyki są w boskich kolorach! Świetnie dobrane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńka same :) Co do wymianki to jak najbardziej, ale odezwij się do mnie (na maila0 po 15 maja. Teraz szykuję pracę na 3-dniową wystawę i czasu jak na lekarstwo :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyciągnęłaś wiosnę, dlatego zapraszam do mnie po wyróżnienie.

    OdpowiedzUsuń